Czw 9 V – Juwenalia Krakowskie: Wielki Koncert Plenerowy
Zupełnie się tego po koncercie coma nie spodziewałem. Widząc ich już 5 raz myślałem, że panowie są już na równi pochyłej w tej branży. Właściwie, co roku było gorzej, a tymczasem… 3 dni temu zagrali świetnie z mocą, energią i SiŁĄ! Wszystkie wymiatacze wyszły rewelacyjnie: Pierwsze wyjście z mroku, Angela, Deszczowa piosenka, Trujące rośliny, Transfuzja, a Woda leży pod powierzchnią która pojawiła się jako trzecia to mistrzostwo świata! :D Skusiło mnie i całą rzeszę oddanych fanów po obu stronach barierek do aktywnego pogo! :D i to jakiego ^^ byli ranni, współczuje.…